Strona główna

niedziela, 2 listopada 2014

"PERFUMY PROWANSJI" Frédérick D'Onaglia

Frédérick D'Onaglia
"Perfumy Prowansji"
Wydawnictwo: "Amber"
ilość stron: 271

Znowu udałam się w podróż do Francji. Tym razem odwiedziłam piękną, pachnącą i pełną kolorów Prowansję.

Alexandra Arnoult jest młodą dziedziczką dużej firmy kosmetycznej założonej przez jej nieżyjącego ojca. Od kilku lat przebywa w Afryce gdzie kieruje filią firmy znajdującą się w Burkina Faso.
Alexandra wraz z narzeczonym Baptistem przyjeżdża do Francji na sześćdziesiąte urodziny mamy. Ze zgrozą odkrywa, że podczas jej nieobecności brat przejął kierownictwo w firmie i doprowadził ją na skraj bankructwa. Alexandra jest załamana a to nie koniec problemów. Niedługo potem policja znajduje ciało młodego dziennikarza w jednej z kadzi z olejkami w ich fabryce... "La Provençale" ma zatem niemałe problemy. Czy Alexandrze uda się uratować dorobek życia jej ojca?

Moja opinia
Jak dla mnie rewelacja. Już zdradziłam się z moim uwielbieniem dla Francji więc tym bardziej książka pochłonęła mnie bez reszty. Autor wspaniale odkrył przed nami czytelnikami uroki Prowansji, a podczas czytania miałam wrażenie, że wręcz czuję piękny zapach słonecznych pól lawendowych. Niejednokrotnie pisałam, że podczas czytania książek lubię się czegoś nowego dowiedzieć. Tak było przy "Winnicy Marzeń" gdzie autorka skrupulatnie opisała proces tworzenia pysznego wina. W tym przypadku autor wydaje się - miał wspaniałą możliwość aby opisać etapy produkcji perfum, kremów czy innych kosmetyków - niestety nie wykorzystał jej, ale w końcu nie o tym traktuje ta pozycja. Jest dobrze. Jest wątek kryminalny, jest tajemnica rodzinna, jest morderstwo, jest nareszcie miłość w tle ;). Wszystko jest. Polecam na zimne dni bo książka w czarodziejski sposób przeniesie nas w sam środek pachnącego lawendą lata.

moja ocena:
5/6

Dzisiaj jak w niemal każdą niedzielę był spacer ;)

     
niedzielny spacer :)  


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz przesyłam promienny uśmiech