Strona główna

środa, 5 listopada 2014

"DOM PRZY HOPE STREET" Danielle Steel

Danielle Steel
"Dom przy Hope Street"
Wydawnictwo: "Świat Książki"
ilość stron: 220

Tytułowa posiadłość należy do szczęśliwej rodziny Sutherlandów. Jack i Liz uważają się za prawdziwych szczęśliwców i z resztą słusznie. Mają piątkę wspaniałych dzieci, są zdrowi, oboje spełniają się zawodowo i nadal (mimo kilku już dobrych lat po ślubie) są w sobie szaleńczo zakochani. W Bożonarodzeniowy poranek kiedy dzieci cieszą się z prezentów a Liz krząta się w kuchni wydaje się im, że życie jest wspaniałe i tak już zawsze pozostanie. Niestety Jack, ukochany ojciec i mąż ginie w tragicznych okolicznościach. Liz zostaje sama z piątką dzieci. Od teraz musi przejąć wszystkie obowiązki, nie tylko domowe, dotąd dzielone na dwoje.

Moja opinia:
Podczas czytania tej książki zauważyłam, że każda pozycja Danielle jest tak samo skonstruowana. Szczęście, tragedia i powolne odbudowywanie życia.  Wiem, wiem - dosyć późno odkryłam tę Amerykę ;) ale lepiej późno niż wcale. Książka baaardzo przewidywalna - ale w końcu za to kocham te romanse. Czytało mi się fantastycznie. Jak dla mnie książka napisana bardzo dobrze (z resztą, od zawsze podziwiam kunszt literacki Danielle Steel). Na krótką chociaż chwilę oderwiemy się od swoich problemów i zanurzymy całkowicie w świecie bohaterów. Momentami można zapomnieć, że to wszystko jest fikcją. Autorka w fenomenalny sposób opisuje emocje, uczucia i odczucia zarówno z pozycji dziecka jak i z pozycji dorosłego. Bardzo dokładnie jak myślę, opisuje wszystkie etapy żałoby i sposobów na uporanie się z nią.
Jako oddana fanka Danielle Steel i jej twórczości muszę pomyśleć o napisaniu posta o niej :)

moja ocena:
5/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz przesyłam promienny uśmiech