Strona główna

środa, 24 czerwca 2015

"BEZCENNY 2" Zygmunt Miłoszewski

Zygmunt Miłoszewski
"Bezcenny 2"
Wydawnictwo "WAB"
ilość stron: 363

Rok 1945 - najlepszy rok dla Polski bo nareszcie nadszedł długo oczekiwany przez wszystkich koniec wojny, i jeden z najgorszych dla Niemców, którzy muszą uciekać z co lepszymi łupami do Niemiec. Generalny Gubernator Hans Frank podczas wojny zaopatrzył się we wspaniałe dzieła sztuki:, wśród nich m.in. "Dama z gronostajem" Leonarda Da Vinci. Teraz - uciekając musi je gdzieś ukryć. Tak aby nikt nie znalazł bezcennego skarbu. Rok później powracają do Polski zrabowane dzieła sztuki, lecz wśród nich brakuje najcenniejszego: "Portretu Młodzieńca" namalowanego przez Rafaela Santi. Od tej pory właśnie ten obraz staje się najcenniejszym dziełem sztuki.
Doktor Zofia Lorentz pracuje w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w jednoosobowej komórce przeznaczonej do tropienia zaginionych dzieł sztuki. Pewnego dnia zostaje wezwana do samego Premiera, który ma dla niej zadanie: sprawa jest ściśle tajna i bardzo pilna. Ku uciesze doktor Lorentz dzieło mistrza Santiego zostaje w końcu namierzone w odległej Ameryce, a ona musi je sprowadzić bezpiecznie do Polski. Do pomocy zostają jej przydzielone trzy osoby.

Moja opinia:

Kolejne wspaniale przygody czwórki nieustraszonych poszukiwaczy zaginionych dzieł sztuki. Mimo tego, że chwilami nieprawdopodobne i wręcz nierealne to i tak byłam pod wrażeniem. Dzięki dialogom głównych bohaterów a przede wszystkim Zofii i Karola dowiedziałam się kilku ciekawostek na temat, który do tej pory był (nadal z resztą jest) mi całkowicie obcy. Po przeczytaniu książki poczułam nieodparta pokusę aby zobaczyć co poniektóre z tych dzieł sztuki na własne oczy. Muszę przyznać, że trochę bałam się zakończenia - jak się jednak okazało zupełnie niepotrzebnie - w 100% jak dla mnie zadowalające :)
Jedyne zastrzeżenie jakie miałabym do książki to fakt, że autor często się powtarzał. Kilkakrotnie na przykład tłumaczył dlaczego Karol malarstwo realistyczne nazywa "hiltlerami". Myślę, że to było niepotrzebne. Mimo tego, książka warta polecenia i przeczytania.
Mamy tutaj troszkę kryminału, dokumentu, historii, romansu - no jednym zdaniem - każdy znajdzie coś dla siebie.
Na uwagę według mnie, zasługuje również fakt wplecenia w fabułę genialnego poczucie humoru autora. Stęskniłam się jednak za typowym kryminałem w wykonaniu Miłoszewskiego, dlatego liczę na to, że kolejna książka będzie mocniej trzymała w napięciu.

moja ocena: 
8/10

2 komentarze:

  1. Czy pod tytułem "Bezcenny 2" tak na prawdę ukrywa się pierwsza część, czyli "Bezcenny"? :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy pod tytułem "Bezcenny 2" tak na prawdę ukrywa się pierwsza część, czyli "Bezcenny"? :/

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz przesyłam promienny uśmiech