Strona główna

poniedziałek, 6 lipca 2015

"NIEZGODNA" Veronica Roth

Veronica Roth
"Niezgodna"
Wydawnictwo "AMBER"
ilość stron: 351

Miasto powstałe na ruinach Chicago podzielone jest na pięć różnych frakcji: Altruizm, Życzliwość, Erudycja, Nieustraszoność i Prawość. Młodzież po ukończeniu 16 roku życia przechodzi test predyspozycji a następnie na ceremonii wybiera frakcje do której chce przystąpić. Ten, który nie zostanie przypisany do żadnej frakcji zostaje wykluczony ze społeczeństwa i pozostaje bezfrakcyjnym. Osób, które pasują do więcej niż jednej frakcji jest bardzo niewielu a nazywani są Niezgodnymi.
Szesnastoletnia Beatrice dokonuje swojego wyboru, który odmieni jej życie. Porzuca swoje bezpieczne, dotychczasowe życie w Altruizmie aby wstąpić w szeregi Nieustraszonych jako Tris.

Moja opinia:

Książka reklamowana jako hit, lepsza od "Igrzysk śmierci" i w ogóle Bestseller wszystkich list. No nie wiem. Potrzebowałam odskoczni, czegoś łatwego i przyjemnego do czytania.Opinie bardzo zachęcające, dlatego też pożyczyłam od koleżanki wszystkie cztery części i zaczęłam czytać. Niestety książka zamiast mnie odprężyć i zrelaksować tylko mnie zdenerwowała. Język - koszmarny! Naiwność głównej bohaterki poraża! Ja wiem - ma szesnaście lat i swoje prawa ale proszę - bez przesady! Jeśli miałabym porównywać do "Igrzysk Śmierci" to powiedziałabym, że nawet na jednej półce nie stało. "Igrzyska" mimo, że główna bohaterka też jest bardzo młoda są na zupełnie innym poziomie. Pomysł na książkę i w ogóle historię - rewelacyjny! Społeczeństwo podzielone na frakcje - bomba. Niestety autorka poszła na łatwiznę i nie opisała należycie historii jak do tego doszło, że Chicago legło w gruzach? Tylko i wyłącznie z opisu z tyłu książki wiem, że to miasto czy państwo powstało na gruzach właśnie Chicago, ale jak do tego doszło??!! Można było naprawdę poszaleć i zamiast skupiać się na nudnych i przydługich opisach ubrań, nastrojów, min czy urody tego czy owego można było napisać interesujące wprowadzenie. Ponadto główna bohaterka taka troszkę nierozgarnięta mimo tego, że zdana tylko na siebie powinna błyskawicznie dorosnąć - no niestety tak się nie dzieje. Po miesiącu szkolenia w nowej frakcji ona już wszystko wie co i jak i biorąc do ręki broń już "czuje znajomy ciężar". Może się czepiam niepotrzebnych drobnostek ale one właśnie, te szczególiki, tworzą całość. To dzięki nim wiemy czy książka jest dopracowana, przemyślana czy nie.
Całkowicie nie mój styl ale nie skreślam po jednej książce - na półce mam kolejne tomy więc na pewno sięgnę po tom II - "Zbuntowana".

moja ocena:
2/10

2 komentarze:

  1. Po pierwsze to nie moja bajka... a po drugie to przykro mi, że się tak wymęczyłaś, skoro tak niska ocena musiało być potwornie ;) mimo tego dajesz szansę, ja z pewnością już bym odpuściła, gratuluję determinacji :) Pozdrawiam, buziaki !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agunia po drugiej części już chyba nie dam szansy kolejnym :) moja cierpliwość się skończyła! Nawet recenzji nie mam ochoty pisać :/ Buziaki

      Usuń

Za każdy komentarz przesyłam promienny uśmiech