Strona główna

środa, 25 maja 2016

"DZIEWIĘTNAŚCIE MINUT" Jodi Picoult

Jodi Picoult
"Dziewiętnaście minut"
Wydawnictwo Prószyński i S-ka
ilość stron:

"Jeżeli zamierzasz wkroczyć na drogę zemsty, zacznij od wykopania dwóch grobów: jednego dla swojego wroga, drugiego dla siebie."
Przysłowie chińskie


Kolejny raz Jodi Picoult pokazała mistrzostwo!

Na pozór zwyczajny siedemnastoletni chłopak Peter Houghton zwyczajny jest tylko pozornie. Całe życie wyśmiewany i poniżanych przez rówieśników pewnego dnia zostaje doprowadzony do ostateczności. 
Dziewiętnaście minut to niewiele ale może zmienić życie całego miasteczka. Dziewiętnaście minut wystarczy aby się zemścić na wszystkich, którzy byli odpowiedzialni za krzywdy wyrządzone Peterowi.  
Dziewiętnaście minut to jednak za mało aby zapomnieć o wydarzeniach z dnia w którym Peter postanowił się zemścić... 

"W dziewiętnaście minut można skosić frontowy trawnik, ufarbować włosy, obejrzeć tercję meczu hokejowego. Dziewiętnaście minut wystarczy, żeby zaplombować ząb, upiec ciastka, poskładać pranie pięcioosobowej rodziny.(…) W ciągu dziewiętnastu minut można doczekać się dostawy zamówionej pizzy. Przeczytać dziecku bajkę lub wymienić olej w aucie. Przejść dwa kilometry. Obrębić dół spódnicy.(…) Dziewiętnaście minut – tyle starczy, żeby dopełnić zemsty."


Moja opinia:

Nie odkryję Ameryki jeśli powiem, że książka mną wstrząsnęła. Każda książka tej autorki pozostaje na długo w pamięci to fakt, ale w tym wypadku autorka połasiła się na naprawdę trudny temat, jakim bez wątpienia jest przemoc wśród młodzieży. "Dzieci potrafią być okrutne" często słyszymy to słyszymy i często sami to powtarzamy. Autorka opowiedziała historię, w której pokazała nam jak prawdziwe potrafią być te słowa. 
Po przeczytaniu trudno uwierzyć, że to tylko fikcja literacka, i słusznie bo to niestety nie fikcja - tacy potrafią być ludzie i takie rzeczy zdarzają się i my dobrze o tym wiemy, więc nie ma co mydlić sobie oczu, że to tylko książka. 
Warto wspomnieć o zakończeniu które daje naprawdę kopa. Nie wiem czy ktokolwiek choćby przypuszczał jak ta opowieść może się skończyć. Dla mnie ogromne zakończenie i paradoksalnie - dające nadzieję. 


moja ocena:
●●●
8/10


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz przesyłam promienny uśmiech