Strona główna

wtorek, 24 lutego 2015

"PAN MERCEDES" Stephen King

Stephen King
"Pan Mercedes"
Wydawnictwo Albatros
ilość stron: 372

King królem! Coraz bardziej zaczynam się przekonywać do jego twórczości. Cóż tu dużo pisać - King jest wielki!

W pewien zimowy poranek tłum bezrobotnych osób czeka na otwarcie hali, gdzie rozpoczną się targi pracy. Niektórzy ludzie są tak zdesperowani, że już od wieczora poprzedniego dnia stoją na mrozie, żeby być pierwszymi w kolejce. Targi pracy są dla większości z nich jedyną szansą, w końcu oferują aż 1000 miejsc pracy! Nieoczekiwanie w tłum ludzi wjeżdża szary mercedes zabijając 8 osób w tym - matkę z dzieckiem, i poważnie raniąc dziesiątki innych. "Pan Mercedes" taki nosi tytuł sprawa, która oczywiście ląduje na biurku policjantów.
Kilka miesięcy później Bill Hodges - emerytowany policjant wspomina nierozwiązane sprawy, a wśród nich zabójcę z mercedesa. Nieoczekiwanie dostaje list, w którym ktoś podaje się za owego zabójcę. Bill postanawia jeszcze raz przeanalizować wszystkie ślady i rozpoczyna śledztwo na własną rękę.

Moja opinia:

Okazuje się, że S. King pisze także kryminały. I to jakie kryminały!  Z początku bałam się tej książki bo nie wiedziałam czego oczekiwać. Ja się boję horrorów i w ogóle nie mam mocnych nerwów a nie chciałam zaczynać książki, która mogła zostać przeze mnie nie dokończona. Zachęcona jednak słowami uznania na temat tej pozycji sięgnęłam po nią i ...... przepadłam na dwa dni! REWELACJA!
Świetnie napisana książka z bardzo dobrą fabułą. Rewelacyjnie nakreśleni bohaterowie, którzy w większości od razu zdobyli moje serca.
Jedyny minus dla niektórych z Was może stanowić fakt, że to nie jest taki typowy kryminał gdzie wraz z głównym bohaterem dowiadujemy się kto jest mordercą. W tej powieści już na początku dowiadujemy się kto, gdzie, jak. Nie znudziło mnie jednak śledzenie poczynań policjanta. Wartka akcja nie pozwala nawet na chwilę oderwać się od lektury. Książka skonstruowana jest tak, że w jednym rozdziale obserwujemy poczynania policjanta a w kolejnym poznajemy życie "Pana Mercedesa". Z rozdziału na rozdział dowiadujemy się coraz więcej a wypieki na twarzy stają się coraz większe. Lektura nie pozwala spokojnie spać w nocy, co to to nie! Nie można jej po prostu odłożyć i wrócić do niej rano. Ile razy próbowałam skończyć to kończyło się na stwierdzeniu: "Jeszcze tylko jeden rozdział".
Spotkałam się ze stwierdzeniem, że S. King nie ma fanów - on ma wyznawców. Zaczynam już rozumieć o co chodzi.
Jak dla mnie czyli dla osoby, która w ogóle nie zna twórczości Kinga to ta książka jest bardzo dobra.  "To co dla większości pisarzy jest sufitem to dla Kinga jest podłogą". (Już nie pamiętam gdzie to czytałam ale na pewno przy recenzji jakiejś książki Kinga, a wydaje mi się to trafne określenie autora). Jednak podobno nie jest to szczyt możliwości króla. Jeśli to nie jest jego szczyt to z rozgorączkowaniem oczekuję takich kolejnych powieści!

Bardzo proszę polećcie mi coś Kinga do czytania bo nie mam pojęcia za co się teraz brać. Nie chcę horrorów ani żadnych brutalnych pozycji. Jest jeszcze jakaś delikatniejsza pozycja?

cytaty:

"Nigdy nie kłam, kiedy możesz powiedzieć prawdę. Prawda nie zawsze jest najbezpieczniejszym wyjściem, ale najczęściej."


moja ocena:
6/6  

2 komentarze:

Za każdy komentarz przesyłam promienny uśmiech