"Obserwator"
Wydawnictwo: Sonia Draga
ilość stron: 587
Coraz bardziej zaczynam się utwierdzać w przekonaniu, że oto znalazłam wspaniałą autorkę wspaniałych kryminałów. To jest całkowicie mój styl. Jestem oczarowana a z książki na książkę mój apetyt rośnie. Czyta się błyskawicznie i bardzo przyjemnie.
Samson Segal jest singlem i bardzo samotnym młodym mężczyzną. Jego dotychczasowe życie to pasmo niepowodzeń, smutku i upokorzeń. Może dlatego oddaje się swojej niecodziennej pasji całym sobą? Może dlatego obserwuje życie innych ludzi a w szczególności kobiet? Samoson obserwuje, robi notatki po prostu żyje życiem innych bo jego własne jest nie do zniesienia. Szczególnie upodobał sobie rodzinę Wardów a najbardziej Gillian, którą skrycie kocha i robi wszystko żeby ona go polubiła. A Gillian ma życie perfekcyjne: przystojny mąż, piękny dom, dobra praca, piękna córeczka - wszystko jak z obrazka. Czy jednak tak jest w rzeczywistości? Wiadomo przecież, że co jak co ale pozory najbardziej mylą.
W tym samym czasie Londyn paraliżuje seria morderstw, które bez wątpienia są dziełem tego samego człowieka. Ofiarami są starsze, samotne kobiety zamordowane w wyjątkowo brutalny sposób. Dlaczego ktoś upodobał sobie starsze, bezbronne babcie? Polica rozpoczyna pościg za psychopatą, który najprawdopodobniej nienawidzi kobiet...
Moja opinia:
Dobra! Przyznać się tu kto podgląda sąsiadów, kto zagląda w okna ludziom i patrzy jak wygląda mieszkanie, co robią? Nie uwierzę, że nikt nigdy tego nie robił. Jak przechodzę koło bloku a na dworze ciemno już o 16 się robi to sąsiedzi zapalają światła ale nie zawsze spuszczają rolety i aż się prosi żeby wtedy zajrzeć, choćby katem oka zerknąć :) jaką mają kuchnie, co robią...
(pozdrawiam w tym miejscu mamusię, która wiem, że to robi) :)
Książka porusza bardzo trudny problem jakim jest bez wątpienia samotność. Każdy bohater tej powieści boryka się z nią i próbuje sobie jakoś z nią radzić. Bez wątpienia najbardziej samotnym jest główny bohater książki - Samson. Ciężkie jest życie gdy jedyną rozrywką jest obserwowanie życia innych, do domu się nie chce wracać a samoocena leży gdzieś na dnie...
Do samego końca (dopóki nie zdradzili kto, jak, gdzie, po co,) nie wiedziałam, kto mordował. Może coś tam się domyślałam ale jak się okazało później - byłam daleko w lesie.
REWELACJA z dreszczykiem emocji.
moja ocena
6/6
styczeń to czas imprez :) z mamą najlepiej :) |
to był wieczór Alicji - 33 urodziny :) |
Ten piękny wieczór znam z opowieści ZNANEJ Z WKRĘCANIA.... Piękna Alicjo życzę, aby ten radosny uśmiech towarzyszył Ci przez całe kolorowe życie. Basia Siwek niekiedy wkręcana przez ZNANĄ Z WKRĘCANIA.
OdpowiedzUsuńno tak cała ZNANA Z WKRĘCANIA :) już się boję mojej trzydziestki :) Pozdrawiam a życzenia na pewno przekażę :)
OdpowiedzUsuńOlka mama, tu mama dzięki ,masz rację lubię wieczorem "wpaść" do okien ludzi.
OdpowiedzUsuńPa