"Gniew"
Grupa Wydawnicza "Foksal"
ilość stron : 476
Ostatnia część trylogii o Teodorze Szackim stała się pierwszą jaką przeczytałam, a sam Teodor, stał się moją wielką miłością (prawie tak wielką jak Herkules Poirot).
Koniec listopada 2013r. prokurator Szacki zostaje wezwany do starego bunkra gdzie robotnik budujący drogę odnalazł stary szkielet - najpewniej żołnierza niemieckiego z czasów II wojny światowej. Rutynowa procedura jaką jest "odfajkowanie Niemca" staje się jedną z najgłośniejszych i najbardziej skomplikowanych spraw w karierze prokuratora.
Moja opinia:
No to wpadłam po uszy. Z pierwszymi zdaniami książki obdarzyłam prokuratora Szackiego ogromnym uczuciem. Ahhhh i wszystko byłoby w porządku gdyby nie jeden zgrzyt, który nie daje mi spokoju. Otóż ostatnia część trylogii została wydana jako pierwsza z serii "Nowa fala", które można co dwa tygodnie kupić w kiosku. Niczego nieświadoma przeczytałam i w trakcie czytania już coś zaczęłam podejrzewać ale naprawdę nie przypuszczałam, że padłam ofiara takiego psikusa. Jestem bardzo rozczarowana bo w fabule jest zdradzonych kilka wątków z "Ziarna Prawdy" (część druga).
Proszę czytajcie po kolei:
"Uwikłanie"
"Ziarno Prawdy"
"Gniew"
Mimo wszystko jestem oczarowana prokuratorem Teodorem Szackim.
Po raz pierwszy podczas czytania kryminału nie interesowało mnie KTO ZABIŁ. Nie miałam najmniejszej ochoty rozstawać się z tak pozytywnym bohaterem. Dla mnie liczyło się całe misterne śledztwo, przesłuchania, poszukiwania poszlak, ślady i cała w ogóle otoczka typowego śledztwa. Uwielbiam "bezczelność" głównego bohatera a w szczególności jego uwagi pod adresem:
a) olsztyńskich patriotów
b) olsztyńskich projektantów
Uwielbiam ten lekki język w jakim została napisana ta pozycja a nazwisko Pana Zygmunta Miłoszewskiego ląduje na mojej liście TOPowych autorów.
Wszystko pięknie, jednak po przeczytaniu ostatniego zdania książki naprawdę poczułam GNIEW. Dlaczego? Nienawidzę tego typu zakończeń. Nie zgadam się i czuję niedosyt!!!
cytaty:
" - Nie chce mi się wierzyć, że pan w to wierzy.
- Oczywiście, że nie wierzę - odpowiedział spokojnie Szacki.
- Uważam, że psychologia to pseudonauka, a psychologiczne profilowanie przestępców to tylko ładna nazwa dla tego, czym się zajmuje jasnowidz Jackowski.
Jak ktoś powtórzy dziesięć razy, że widzi ciało w lesie, to ze trzy razy musi trafić, w końcu jedna trzecia tego kraju to lasy, łatwiej tam zakopać trupa niż na autostradzie."
- Uważam, że psychologia to pseudonauka, a psychologiczne profilowanie przestępców to tylko ładna nazwa dla tego, czym się zajmuje jasnowidz Jackowski.
Jak ktoś powtórzy dziesięć razy, że widzi ciało w lesie, to ze trzy razy musi trafić, w końcu jedna trzecia tego kraju to lasy, łatwiej tam zakopać trupa niż na autostradzie."
moja ocena:
nie może być inaczej jak tylko celująco!
6/6
nie mogę się zdecydować co lepsze... kawa z pączkiem czy książka? |
Zaplanowałam sobie trylogię Miłoszewskiego na kwiecień, muszę tylko dokupić II i III część... zobaczymy, czy uda mi się zrealizować ten plan... ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, że czeka Cię jeszcze ta przyjemność. Mnie już zostało tylko "Ziarno Prawdy". Miłego weekendu Aguś :)
UsuńJa przeczytałam już całą trylogię o Szackim i przyznam szczerze, że bardzo mi się podobała. Co prawda zakończenie "Gniewu" nieco mnie rozzłościło, jednakże - jak sama wspomniałaś, podczas lektury większą uwagę zwraca się na bohaterów, niż na to, kto zabił. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJestem w trakcie czytania "Ziarna Prawdy" a w moim przypadku to ostatnie spotaknie z Teodorem Szackim :( super trylogia !!! Pozdrawiam serdecznie
Usuń