Strona główna

wtorek, 3 marca 2015

"ECHO WINY" Charlotte Link

Charlotte Link
"Echo winy"
Wydawnictwo Sonia Draga
ilość stron: 467

Książka zaczyna się od tragicznego wydarzenia. W pobliżu wyspy Skye tonie jacht niemieckiego małżeństwa, któremu cudem w ostatniej chwili udaje się wydostać z łodzi. Livia i Nathan Moore tracą cały swój dobytek. Nie mają się gdzie podziać. Virginia Quentin wraz z mężem (szanowanym angielskim bankierem) Fredericem oferują rozbitkom pomoc w postaci noclegu w swoim domu letniskowym.
W tym samym czasie na wyspie zaczynają w dziwnych okolicznościach ginąć małe dziewczynki, które zostają znalezione martwe. Virginia Quentin jest matką ośmioletniej dziewczynki ale zupełnie zdaje się nie widzieć zagrożenia dla swojej córki. Natomiast Nathan Moore coraz bardziej zaczyna ją fascynować...

Moja opinia:

Książka wciągnęła mnie na całą noc. Po prostu nie mogłam i nie chciałam z resztą się od niej oderwać. Nawet jak odkładałam książkę na chwilę to zaraz do niej wracałam. Ciekawość losów głównych bohaterów jest nie do okiełznania. Mistrzowska fabuła nie pozwala na spokojne czytanie. Zwroty akcji, chwile grozy, to wszystko sprawia, że od pierwszej do ostatniej strony czytałam z zapartym tchem. Zakończenie jak dla mnie było mega zaskoczeniem. Podejrzewałam wszystkich, dosłownie WSZYSTKICH, tylko nie tą osobę co trzeba.
Książka przeplatana jest przez teraźniejszość i przeszłość Virginii. Przeszłość jest opowieścią głównej bohaterki o Michaelu - jej dawnej miłości. Jak dla mnie troszkę naciągana ta historia i w ogóle nie pasująca do całości. No ale nie jest to bardzo rażące i spokojnie da się przez to przebrnąć.
Kolejny raz autorka udowodniła, że dobrze zrobilam sięgając po jej twórczość. Już nie mogę się doczekać kolejnej pozycji!
Polecam, polecam i jeszcze raz POLECAM!

moja ocena:
6/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz przesyłam promienny uśmiech