Suzanne Collins
"Kosogłos"
Wydawnictwo Media Rodzina
ilość stron: 350
UWAGA SPOILER!
Katniss mieszka teraz między innymi razem z siostrą i mamą w trzynastym dytrykcie, który wbrew plotkom Kapitolu przetrwał. Mieszkańcy żyją pod ziemią.
Nasz główna bohaterka po namowach tamtejszych władz zostaje "Kosogłosem" - symbolem oporu przeciw Kapitolowi i wolności.
Brzmi bardzo dobrze i zapowiadała się genialnie...
Moja opinia:
Zdecydowanie najsłabsze ogniwo całej trylogii. Mimo tego, że zakończenie zaskakujące (takie lubię najbardziej) to bardzo niefajne. Cała książka baaardzo brutalna, za dużo jak dla mnie tego zła, mordowania, walk i tragedii. Moja romantyczna dusza nie przyjmuje do wiadomości tego co się tam wydarzyło i zdecydowanie wolałabym inne zakończenie. Może po prostu jestem zbyt wrażliwa?
cytat:
"Pozbierać się jest dziesięć razy trudniej niż rozsypać".
moja ocena:
4/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za każdy komentarz przesyłam promienny uśmiech