Strona główna

piątek, 6 czerwca 2014

"GRA ANIOŁA" Carlos Ruiz Zafón

zdjęcie pochodzi z tej  strony


Carlos Ruiz Zafón
"Gra Anioła"
Wydawnictwo: "MUZA" S.A 
ilość stron: 512 

Jest to druga część serii o Cmentarzu zapomnianych książek. (Część pierwsza "Cień wiatru") 

Autor znowu zabiera nas w mroczną podróż po Barcelonie. Barcelona lat dwudziestych przedstawiona w książce jest wyjątkowo mroczna i tajemnicza. 
Niedoceniony młody pisarz beznadziejnie zakochany w Izabelli - David Martin otrzymuje ofertę napisania książki od tajemniczego mężczyzny. Propozycja wydaje się nęcąca tym bardziej, że w zamian ma dostać prawdziwą fortunę. 
Od kiedy jednak David zabiera się za pisanie zaczynają dziać się różne dziwne rzeczy...

Moja opinia:
Książka leżała u mnie na półce od marca (MARCOWE PLANY) ale nie mogłam się za nią zabrać z jednego prostego powodu - część pierwsza "Cień wiatru" niezbyt przypadł mi do gustu. Jak się cieszę, że się pomyliłam. Książka "Gra Anioła" jest bardzo dobra. Wciąga po same uszy i nie sposób o niej nie myśleć przez cały dzień, czekając tylko na sposobność doczytania choćby jednej strony. Autor ukazuje bardzo mroczny obraz Barcelony przez co klimat książki jest jeszcze bardziej tajemniczy niż z początku się wydaje.
Książkę czyta się lekko ponieważ napisana jest w sposób bardzo zabawny. Trudno było wybrać najlepsze cytaty gdyż jest ich bez liku. 

cytaty:

"Milczenie jest potrzebne tylko wtedy, kiedy nie ma się nic ważnego do powiedzenia. Milczenie sprawia, że nawet głupcy przez chwilę zdają się mędrcami."

"Natchnienie przychodzi, kiedy człowiek przyklei łokcie do biurka, tyłek do krzesła i zacznie się pocić. Wybierz jakiś temat, jakąś ideę i zacznij wyżymać mózg, aż Cię rozboli. Na tym polega natchnienie."

"– Poznałeś już, Davidzie, kobietę?
– A oczywiście, bez liku.
– Ale mam na myśli w sensie biblijnym.
– W kościele?
– Nie, w łóżku."


"– Źle pan wygląda – zawyrokował.
– Niestrawność – odparłem.
– A co panu zaszkodziło?
– Życie."


moja ocena:
5/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za każdy komentarz przesyłam promienny uśmiech